Przepraszam, że jeszcze nie ma posta o Hiszpanii, ale po prostu mam tyle na głowie! Obiecuję, że do końca tygodnia się pojawi. Nie wiem nawet, czy uda mi się w tym i następnym tygodniu pisać codziennie posty! Mam tyle sprawdzianów i kartkówek!
No ale dzisiaj miało być o tępych ludziach. Każdy z nas zna jakiegoś człowieka, z którym ciężko się rozmawia, albo po prostu mówi takie głupoty, że słuchając go człowiek męczy się 30x szybciej. No więc ja znam kilka takich osób! I one mnie bardzo denerwują, a może nie tyle co denerwują - irytują! No na przykład podejdzie "ktoś taki" do Ciebie i zaczyna Cię zarzucać jakimiś ciekawostkami, albo podejdzie i ni stąd ni zowąd walnie Cię w twarz. Albo inna "taka osoba" cały czas kłamie Ci prosto w twarz, ale jeszcze nie wie, że Ty znasz prawdę. Możesz jej to uświadomić, ale nie chcesz tego robić, bo boisz... yyy... to znaczy nie chcesz zostawić jej samej. Czy nie zdenerwowałyby Was takie zachowania? Mnie bardzo denerwują - irytują! No ale cóż, takie są uroki życia.
Jak tam w szkole? Ja dzisiaj miałam okropne szczęście, bo nie pisałam sprawdzianu z... HISTORII!!! Tak z historii!!! Miałam dzisiaj pisać z muzyki i z historii. Nauczyłam się tylko do muzyki, a historię olałam (jak zwykle). Jutro mam kartkówkę z angielskiego - czasowniki nieregularne i sprawdzian z fizyki (!!!ble!!!).
Dobranoc (jeśli odrobiliście/łyście już lekcje - ja nie), słodkich snów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz