A tak w ogóle... Teraz sobie przypomniałam, że nie lepiłam w tę zimę bałwana!!! Jak może minąć zima, a ja nie ulepię bałwana? Koniec! Tak wiem, jest zimno i ponuro, ale w "pogodzie" mówili, że ma się zrobić cieplej, w najbliższe dni, więc może jak wyjdzie słoneczko, to wtedy go ulepię. ;) Ale nie sama, nie, nie! Kto ze mną będzie chciał, to chętnie polepię razem z nim. :* Jak sobie pomyślę, że będę tworzyć bałwana z tego zimnego i mokrego śniegu, to dreszcz mnie przeszywa, ale jak trzeba, to trzeba! :)
A teraz czas zabrać się za lekcje... :(
Ze mną;) może będzie okazja na kuligu?;) w sobotę;* a jutro do szkoły;'( ja nie chcę;( Agata wagary co ty na to? Heheheheh żart;) do zobaczenia jutro na lekcji z panem w średnim wieku;)
OdpowiedzUsuńDobrze :* Nic mi się dzisiaj nie chce!!! Odzwyczaiłam się od szkoły - kompletnie!!! Nie idę z Tobą na wagary, bo chcę mieć w marcu "Dzień bez pytania". ;)
UsuńHehehe no niby tak....
OdpowiedzUsuń