Wyświetlenia

piątek, 31 stycznia 2014

Stado

Dzisiaj pod ogrodzenie mojego domu przyszło pewne stado. Było ono złożone z jednego jelonka i pięciu sarenek. Nie mogłam się na nie napatrzeć! Niestety w moim aparacie jest słaby zoom i prawie ich nie było widać z mojego okna, więc otworzyłam je i wyciągnęłam rękę najdalej jak tylko mogłam (a wtedy wszystkie zaczęły na mnie patrzeć, więc przestałam się ruszać, żeby ich nie spłoszyć), aby zrobić zdjęcie... i coś tam widać. ;)
 Na tym zdjęciu u góry jelonek jest pierwszy od prawej, a na tym poniżej pierwszy od góry.
Byłam dzisiaj u manicurzystki - takiej profesjonalnej. W ogóle nie wiedziałam jakie chcę kolory itp., więc zdałam się na panią Anię (tak ma na imię). Po wybraniu koloru - pokazywała mi różne kombinacje, w końcu jednak przytaknęłam, powiedziała, że pomaluje mi paznokcie tak, jak teraz jest najmodniej - bez żadnego ładu i składu... I co powiecie?

1 komentarz:

  1. jak ja bym chciała zobaczyć takie stado na żywo.. :D
    ciekawie pomalowane :)

    kasiejj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szukaj ...