Wyświetlenia

piątek, 21 marca 2014

Zakupy

Byłam w sobotę w Decathlonie i dokupiłam czerwoniutki uwiąz (sznurek do uwiązania konia np. przy czyszczeniu) i zgrzebło (szczotka do czyszczenia konia)!!! Tak mi się to podoba!!! :3


Od razu gdy wróciłam do domu, zaczęłam oglądać Must be the music - tylko muzyka i założyłam się z mamą. Moja mama uważała, że Paulina Sykut - Jeżyna jest w ciąży i nie prowadzi programu, a ja powiedziałam, że to na bank ona. Ustaliłyśmy, że jeśli ona wygra, to muszę spełnić jej trzy życzenia, a jak ja to mama mi kupi uwiąz, lecz tak długo się wahałam, że mama dorzuciła jeszcze kantar!!! I wygrałam!!! ^^
No ale nie mogę się zdecydować, więc proszę Was o radę: Który ładniejszy?


Dzisiaj Dzień Wagarowicza!!! Zdziwiła mnie wypowiedź mojej mamy w czwartek wieczorem: "Jutro Dzień Wagarowicza, idziesz do szkoły?" Ja: "Yyy, no nie wiem..." Moja mama: "No to może nie chcesz iść?" To było niesamowite!!! No więc dzisiaj pojechałam sobie do kosmetyczki i mam tak ślicznie pomalowane pazurki :3
Byłam w tym nowym Felicity i oceniam, że jestem całkiem w porządku, tylko drzwi się zacięły, a tuż za nimi mama zaparkowała samochód i musiałyśmy zwiedzić ten wielgachny parking wszerz i wzdłuż! To było okropne!!!
Jest tam mnóstwo nowych sklepów!!!
Carry

Bershka
Kupiłam sobie też dzisiaj gumy do żucia, które są obrzydliwe!!! Nie polecam!!!

Jak spędzaliście Dzień Wagarowicza? Jedliście takie gumy? I jak, smakowały? Który zestaw (kantar uwiąz ) ładniejszy?

wtorek, 11 marca 2014

BRAK SNU = BRAK CHĘCI DO ŻYCIA

Cały weekend byłam na Cavaliadzie! I to dosłownie - od rana do nocy. Jestem tak tym wszystkim zmęczona..., no ale nic!

Wiosna idzie!!! Tak się cieszę, bo jak wstaję, to budzi mnie piękne słońce, a nie to głupie wrażenie, że wstajesz w nocy. Uwielbiam jak słonko tak świeci i jest cieplutko. Już niedługo powiemy puchowym kurtkom "papa". ;)

Moi rodzice są the best!!! Pozwolili mi nie iść dzisiaj do szkoły - znaczy na dwóch lekcjach byłam, ale to szczegół. Prawdziwy powód był troszkę inny, ale prawdą jest, że jestem wykończona i muszę nadrobić lekcje.

Jestem tak podekscytowana, bo kupiłam sobie na Cavaliadzie kantar!!! Taki śliczny!!! I co świetne - regulowany!!! Nie był drogi, ale wybrałam go tylko dzięki mojej przyjaciółce Mai :* , której bardzo, bardzo, bardzo dziękuję! Mi się podobał bardzo podobny granatowy, ale ten jest o wiele fajniejszy (zauważyłam to dopiero po zakupie)!!!
Tutaj w najmniejszym wydaniu ^^
Te fajne "miśki" się odczepiają!
A kantar w rozmiarze największym ^^
Zakochałam się w nim!!! Teraz będzie Dzień Dziecka, więc zażyczyłam sobie od moich rodziców dwa uwiązy i jeden KONIECZNIE musi być czerwony!!! Zbliżają się również moje urodziny, na które chyba zażyczę sobie zestaw szczotek i bryczesy (ale jeszcze nie wiem, bo zgubiłam mój bacik - więc pewnie bacik też dojdzie, jak tamtego nie znajdę).

Oprócz tego kantaru złożyłyśmy się z Mają na pudełko smakołyków w przeróżnych smakach - znaczy nie próbowałam, ale wierzę napisom ;) . Między innymi są w pudełku smakołyki: malina, czyste jabłko, zielone jabłuszko, jabłko+marchewka, ananas, burak cukrowy, marchewka... Ale były również inne np.: czosnek, owoce leśne, kokos itp.



A Wy, byliście na Cavaliadzie? Kupiliście coś?

PS: Moja koleżanka (nie pozwoliła mi podać imienia :* ) tego samego dnia wydała około 2000 zł, a ja 39,50 zł. Ona kupiła toczek - 1000zł, 3 pary bryczesów i wiadro smakołyków - 4x większe od mojego. Więc można zrobić zakupy za mniej? Można.

Szukaj ...